Polsko–niemiecki patrol, podczas służby na krajowej „dwójce”, wytypował do kontroli jadący z Niemiec samochód marki Fiat Ducato. Mimo wyraźnych znaków do zatrzymania, kierowca nie zatrzymał się i z dużą prędkością uciekał z miejsca kontroli. Funkcjonariusze podjęli pościg za kamperem. Uciekający kierowca nie zapanował jednak nad pojazdem i po chwili został zatrzymany.
Mężczyzna, 35-letni obywatel Polski, nie posiadał dokumentów samochodu i nie potrafił w inny sposób udokumentować jego pochodzenia, a w stacyjce pojazdu widoczne były ślady ingerencji. Funkcjonariusze ustalili, że kamper został skradziony na terytorium Andory dwa dni wcześniej, natomiast tablice rejestracyjne pochodziły z innego samochodu. Wartość kampera oszacowano na 300 tys. zł. Zatrzymanego kierowcę oraz odzyskany pojazd przekazano policjantom z KPP w Słubicach.
zdj. Nadodrzański OSG