Wczoraj na lotnisku Wrocław-Strachowice podczas kontroli legalności pobytu legitymowany cudzoziemiec okazał funkcjonariuszom bułgarski dowód osobisty. Jak się szybko okazało, dokument należał do innej osoby.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami 51-letni mężczyzna przyznał się, że jest obywatelem Syrii, a bułgarski dokument kupił za 2,5 tysiąca euro w Atenach, by na jego podstawie dostać się na pokład samolotu odlatującego do Polski. Krajem docelowym podróży była Holandia.
Komendant PSG we Wrocławiu-Strachowicach wszczął postępowanie w sprawie zobowiązania cudzoziemca do wyjazdu z Polski Skierował także wniosek do sądu o umieszczenie cudzoziemca w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, gdzie będzie on oczekiwać na potwierdzenie jego danych personalnych i wydanie decyzji powrotowej.
zdj. Nadodrzański OSG