Funkcjonariusze z wyspecjalizowanego zespołu przeciwdziałającego przestępczości samochodowej uzyskali informację o oferowanej do sprzedaży na lokalnym rynku minikoparki, wyprodukowanej w bieżącym roku. 49-letni obywatel Polski oferował ją na portalu facebook.
W czwartek funkcjonariusze SG i Policji sprawdzili legalność pochodzenia maszyny zaparkowanej na posesji w podprzemyskim Ostrowie. Od razu zwrócili uwagę na ingerencję w numery identyfikacyjne. Szczegółowa analiza doprowadziła do ujawnienia prawdziwych danych, które z kolei widniały w europejskiej bazie poszukiwawczej SIS. Jak ustalono, maszyny poszukują niemieckie służby w związku z kradzieżą zgłoszoną w październiku br.
Mężczyzna tłumaczył, że ofertę sprzedaży wystawił w imieniu obywatela Ukrainy. Zapytany o dane cudzoziemca, zasłaniał się niepamięcią.
Zgodnie z właściwością dalsze czynności w sprawie koparki, której wartość oszacowano na 100 tys. złotych prowadzą przemyscy policjanci.
zdj. Bieszczadzki OSG
