W sobotę w godzinach porannych funkcjonariusze z Placówki SG w Zielonej Górze-Babimoście otrzymali informację od pracownika Specjalistycznej Uzbrojonej Formacji Ochronnej, że jeden z pasażerów samolotu do Warszawy oświadczył, że ma w bagażu trotyl.
Około 40 osób przebywających w tym czasie na lotnisku zostało ewakuowanych. Mężczyznę i jego bagaż sprawdzili pirotechnicy SG i nie stwierdzili żadnych niebezpiecznych przedmiotów lub materiałów.
Pasażer zamiast do Warszawy trafił do prokuratury. Za niefortunny żart grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Przypominamy, że funkcjonariusze Straży Granicznej po otrzymaniu informacji o zagrożeniu, nawet przekazanej w formie żartu, dla zapewnienia bezpieczeństwa podejmują szereg czynności sprawdzających.
zdj. Nadodrzański OSG