Grupa skupowała na terenie Królestwa Hiszpanii oraz innych krajów członkowskich Unii Europejskiej znaczne ilości środków odurzających. Następnie duże partie narkotyków trafiały na sprzedaż do Polski.
Postępowanie prowadzone było od sierpnia 2016 roku przez Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie we współpracy z Karpackim Oddziałem Straży Granicznej w Nowym Sączu, Zarządem w Krakowie CBŚP oraz Europolem.
Struktura i schemat działania grupy przestępczej
Podczas śledztwa ustalono między innymi okoliczności związane z funkcjonowaniem zorganizowanej grupy przestępczej, jej strukturę, hierarchię, członków oraz pełnione przez nich role. Ponadto funkcjonariusze zdobyli szczegółowe informacje dotyczące zasad organizowania zakupów marihuany na terenie Unii Europejskiej. Rola szefa międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej polegała na pozyskiwaniu dostawców hurtowych ilości środków odurzających, negocjowaniu cen i finansowaniu zakupów. Kierujący grupą koordynował również dostawy i dystrybucję towaru, określał zasady zakupu środków i substancji nabywanych przez członków grupy do dalszej sprzedaży, w tym ich ilość, jakość i cenę. Szef także określał wysokość wynagrodzenia członków grupy. Ponadto nawiązywał kontakty z innymi osobami i grupami przestępczymi w celu zapewnienia dostaw i zbytu towaru.
Zatrzymani na gorącym uczynku
W ramach postępowania dwukrotnie doszło do zatrzymania członków grupy na gorącym uczynku podczas wprowadzania do obrotu 65 kilogramów środków odurzających, a następnie 7 kilogramów marihuany.
Ustalono ponadto, że od 10 lipca 2016 roku do 19 stycznia 2017 roku członkowie grupy nielegalnie handlowali narkotykami i środkami odurzającymi na terenie UE oraz przygotowywali się do nabycia 160 kg marihuany.
Podczas śledztwa w stosunku do podejrzanych stosowane były środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie członków grupy przestępczej o łącznej wartości ponad 230 tys. zł. Oskarżonym grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
materiał filmowy i zdj. Karpacki OSG