Przed planowanym wyjściem statku z portu w Gdańsku pilot zgłosił wątpliwość co do stanu trzeźwości kapitana jednostki. Informację przekazano funkcjonariuszom z Placówki Straży Granicznej w Gdańsku. Gdy po kilkunastu minutach po raz drugi poddali mężczyznę badaniu na zawartość alkoholu, urządzenie pokazało już 2,64 promila. O zdarzeniu zaalarmowano służby portowe oraz Dyżurnego Inspektora Port State Control Urzędu Morskiego w Gdyni, który wstrzymał wypłynięcia statku z portu oraz prowadzi dalsze czynności administracyjne.
Podobne zdarzenie Straż Graniczna odnotowała w gdańskim porcie 6 sierpnia. Dokładnie 2,29 promila alkoholu wydmuchał wówczas funkcjonariuszom Straży Granicznej kapitan kontenerowca bandery liberyjskiej, który miał wypłynąć do Niemiec. Statek wypłynął dopiero po wymianie kapitana.
Zdjęcia MOSG
