W miejscowości Mszana na Podkarpaciu 9 listopada patrol z Placówki Straży Granicznej w Sanoku wytypował do kontroli fiata. Autem kierował obywatel Mołdawii. W trakcie kontroli posłużył się prawem jazdy, które wzbudziło podejrzenia co do autentyczności. Mundurowi szybko ustalili, że mołdawski dokument jest fałszywy. Kierowca przyznał, że prawo jazdy kupił za 520 euro, ponieważ uzyskanie prawdziwego dokumentu zajęłoby mu 4 miesiące i byłoby znacznie droższe. Cudzoziemiec przyznał się do wykorzystania fałszywki, za co otrzymał karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.
Do nietypowego zdarzenia doszło na przejściu granicznym w Korczowej. Podczas kontroli granicznej obywatela Ukrainy okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdu. Do kontroli przedstawi prawo jazdy wydane przez Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, które nie jest respektowane w Polsce. Sprawa została przekazana Policji.
